27 stycznia 2022 roku

Mateusza Dunikowskiego tłumaczenie symboliki, powstania oraz ewolucji Habdanka i Łękawicy.

WSTĘP

          Dynamiczny rozwój szkolnictwa wyższego po II wojnie światowej spowodował ogromny wzrost liczby historyków i w konsekwencji ich publikacji oraz ogólny wzrost wiedzy o przeszłości. Tymczasem jeszcze 100 lat temu znamienity heraldyk, Adam Boniecki, we wstępie szesnastotomowego Herbarza Polskiego bezradnie zastanawiał się, skąd wzięła się w Polsce szlachta i jaka jest geneza polskich herbów:

          Biorąc do ręki książkę, zawierającą wiadomości o szlachcie polskiej, mimowoli czytającemu nasunąć się musi pytanie, skąd się ona wzięła?
          Odpowiedź na to niełatwa. Nie mając żadnych źródeł historycznych z epoki, w której się wytworzyły rody szlacheckie polskie, odpowiedź ta będzie zawsze tylko hypotezą, mniej więcej możliwą, mniej więcej prawdziwą, odpowiednio do tego, czy późniejsze źródła kłamu jej nie zadadzą.
          Czy pytanie to nawet kiedykolwiek zadawalniająco rozwiązanem zostanie, jest wątpliwem. Przy braku źródeł, każdy z piszących w tej kwestyi inaczej się na pierwotne czasy społeczeństwa naszego zapatruje, inne wyciągając wnioski z tego, co już z późniejszych czasów dochowały nam dokumenta i kroniki; stąd też do różnych dochodzi wyników. Kwestya to ciekawa, pociągająca swoją tajemniczością wielu uczonych badaczy przeszłości naszej, nieżałujących częstokroć długoletnich i mozolnych dociekań, w nadziei jej rozjaśnienia, Niejednemu już się zdawało, że wynalazł słowo prawdy, gdy wnet argumenty przeciwników prawdę tę obaliły, a zajmujących się tą kwestyą znów w niepewności pozostawiły.
          Niemałą będzie zasługa tego, kto zdoła kwestyę tę w taki sposób zbadać i wyjaśnić, że przedstawi nam prawdopodobną hypotezę wytworzenia się tej klasy społeczeństwa polskiego, z której powstała szlachta polska, która przyczyniwszy się w znacznej mierze do wytworzenia silnego i potężnego państwa, nic starała się go następnie podtrzymać, lecz wzrósłszy w znaczenie i dostatki, uszczuplała i nadwyrężała wciąż władzę i powagę monarszą, aż w końcu, uchwyciwszy w swe dłonie ster nawy państwowej, doprowadziła ją do rozbicia.1

          Każde plemię, w każdym zakątku świata – od Ameryki po Japonię – posługiwało się symbolami i totemami, które przedstawiały bóstwo opiekuńcze danej społeczności. Najczęściej były to zwierzęta realne lub mityczne. Symbole te miały znaczenie magiczne, służyły też do identyfikacji poszczególnych rodów. W „społeczeństwach cywilizowanych” totemy zaniknęły wraz z plemienną religią, z którą były powiązane, wszechobecne pozostały zaś rodowe symbole i znaki. Posiadanie przez rycerzy herbu to nic innego jak odpowiedź na odwieczną potrzebę identyfikacji wiosek, rodów i osób za pomocą znaku.

          W interesujących nas badaniach genealogicznych często mówimy o korzeniach i herbach szlacheckich. Rzeczywiście polska szlachta miała zamiłowanie do rodowodów (i chwała im za to), ale w wypadku większości rodów mamy do czynienia z korzeniami i herbami nie szlacheckimi, a starszymi – rycerskimi2. Zamieszaniu temu sprzyja nazewnictwo – zarówno rycerz jak i późniejszy szlachcic zwany był nobilis (szlachetnym3), a w wojsku eques (kawalerzystą4) lub militis (wojownikiem). Za umowne daty powstania rycerstwa w Polsce możemy przyjąć lata od roku 1160 (bitwa pod Legnicą) do roku 1410 (bitwa pod Grunwaldem). Są to symboliczne bitwy, które rozpoczęły i zakończyły znaczenie pancernej konnicy w Polsce, która była właśnie wyznacznikiem ery rycerskiej5. Po zwycięstwie nad krzyżakami przez następne 100/150 lat zaczął zmieniać się sposób walki, głównie ze względu na wprowadzenie broni palnej: słabo zwrotnych ciężkozbrojnych musiała zastąpić zwinna jazda lekka (np. husaria5a), miecze zaś ustąpiły szablom. Dzięki zwycięstwom nad Tatarami i Turkami w Polsce popularność zdobyły bliskowschodnie ubiory i oręż. Dzięki temu upowszechniła się szabla typu karabela, żupan, kontusz, delia i stały się już na zawsze symbolami polskiego szlachcica. Szesnasty wiek to ostateczny koniec rycerstwa: nieliczne turnieje były już tylko zabawami w stylu retro, do użytku powszechnego weszły nazwiska z morfemem -ski, -cki, -dzki wyróżniające szlachtę, co powodowało bezcelowość dalszego używania tytułów herbowych w oficjalnych pismach (np. sądowych). Polska szlachta zachłysnęła się ideą sarmatyzmu i tradycją wschodnią, heraldyka powoli stawała się passé. W malarstwie od połowy szestastego wieku zaprzestano dodawać herby do osób (nawet na portretach magnaterii), co wcześniej było wymogiem. Na ponowne zainteresowanie heraldyką trzeba było czekać kolejne sto lat, a prawdziwa moda nastąpiła dopiero w czasie zaborów będąc nie tylko wynikiem zwykłej próżności, lecz także jednym z przejawów patriotyzmu.

            Mówiąc o herbie Habdank, należy mieć na uwadze, że to herb rycerski, a nie szlachecki. Sztuka heraldyczna rodzi rodzi się w epoce gotyku6.

I. ŹRÓDŁA

            Pierwsze kompletne pisane źródła o herbach rycerskich pochodzą niestety dopiero z połowy XV wieku – czyli już po zakończeniu właściwej epoki rycerskiej, gdy heraldyka była już w pełni ukształtowana (nie jesteśmy więc w stanie zaobserwować powstania i ewolucji Habdanka). W Polsce herby po raz pierwszy opisał Jan Długosz (1415-1480) w dziele heraldycznym Insignia seu clenodia Regis et Regni Poloniae7. Umieszczenie Habdanka8 pośród 70 innych, najstarszych polskich herbów świadczy o tym, że Długosz uważał ten herb za rdzennie polski. Według Długosza jest to herb jednego z najstarszych polskich rodów, gdyż jego pierwszym przedstawicielem miał być dzielny Skubek – legendarny szewc, który smoka wawelskiego pokonał. Potocki9 w godle upatruje literę W od słowa Wawel, lub Wąż (Smok). Trzy wieki po Długoszu, Kasper Niesiecki10 również upatruje początków Awdańców w Krakowie – tym razem za protoplastę uznając samego Kraka11 (widocznie szewc o imieniu Skuba był dla niego zbyt plebejski).

            Długosz i późniejsi heraldycy zapisują herb jako Habdank (Abdank). W zapiskach sądowych z XV wieku spotykamy się również z nazwą Awdaniec – Piekosiński12 traktuje ją jako starszą, mimo że obie formy (Habdank i Awdaniec) występowały równocześnie (XV w). Osoby spod znaku Habdanka nazywamy Awdańcami.

            Długosz blazonuje12 następująco: na czerwonym polu biały ciąg trzech rogów niczym rogi gwiazdy. Cały opis herbu w Klejnotach jest lakoniczny i sprowadza się jedynie do dwóch zdań14. Nie dowiadujemy się, ani co oznacza słowo Habdank, ani co symbolizuje to godło. Najstarcza kopia rękopisu (tzw Kodeks Kórnicki) nie zawiera rysunków.

            Najwcześniejszy zachowany herbarz to niderlandzki Wapenboek Gelre (Herbarz Geldrii) z lat 1370-1395. Na stronach przedstawiających najważniejsze polskie herby, niestety nie ma Habdanka. Na innych stronach są za to podobne herby duńskie:

            Pierwsze kolorowe przedstawienia Habdanka odnajdujemy dopiero w XV wieku w burgundzkim Codex Bergshammar15 oraz we francuskim Grand Armorial équestre de la Toison d'or16 zwanym u nas Herbarzem Złotego Runa lub Rolą Marszałkowską, gdzie opisany jest jako Hebdank (zresztą błędnie, gdyż Habdank z krzyżem to herb o nazwie Syrokomla).

            Zarówno w Klejnotach, Roli i Kodeksie Bergshammar godło przypomina literę W. Jednakże wcześniejsze przedstawienia mają formę odwróconą i przypominają literę M17 (początkowo na pieczęciach nie było herbów, a same godła kreskowe). Pieczęć wojewody sandomierskiego Pakosława herbu Awdank (1228):

II. ŁĘKAWICA CZYLI PAS KLINOWY USZCZERBIONY - FIGURA ZASZCZYTNA

            Staropolskie łęk oznacza wygięcie, a łęg pola trawy - łąkę. Mianem łękawki lub łękawicy określano małe rzeczki, strugi i potoki meandrujące między łąkami oraz wsie przez które takie wody przepływały (sufiksy -awka, -ica oznaczają małe rzeczy, a więc nie szerokie rzeki, a potoki). W Polsce istnieje pięć rzeczek o nazwie Łękawka lub Łękawica oraz sześć miejscowości o takich nazwach. Wieś Łękawica w powiecie żywieckim, w swoim herbie ma właśnie wijący się potok.

            Pierwotną i prawidłową nazwą zarówno herbu jak i godła był Habdank. Niestety profesor Piekosiński  w 1889 roku swoim dziełem Heraldyka Polska wieków średnich próbował przeprowadzić rewolucję w całej dotychczasowej heraldyce. W Habdanku proponował wprowadzającą w błąd nazwę godła: łękawica. Mimo że wiele hipotez Piekosińskiego zostało później zrewidowanych i odrzuconych, nieszczęśliwie określenie „łękawica” zostało zaakceptowane przez następnych heraldyków i współcześnie jest oficjalną nazwą godła. Dlatego dzisiaj - w celu lepszej precyzji – pisząc Habdank mamy na myśli herb, a pisząc łękawica mamy na myśli godło.

            Dotychczas heraldycy albo ignorowali rozważania na temat pochodzenia symbolu łękawicy, albo dawali się ponieść fantazjom. I tak oto łękawica miała być po prostu literą M lub W (Kromer18), tamgą (Parisius19), znakiem runicznym lub właśnie srebrzystą, meandrującą rzeką (Piekosiński). Najbardziej ortodoksyjną próbą znalezienia rozwiązania wykazał się Ostrowski20 obstawiając, że jest to podwójna krokiew21.

            Wszystkie te teorie należy zdecydowanie odrzucić, gdyż po prostu nie są zgodne z zasadami pierwotnej heraldyki, a trzeba pamiętać, że Habdank to jeden z najstarszych herbów. Zgodnie z teorią brzytwy Ockhama nie należy mnożyć bytów. Cofnijmy się więc do czasów powstania Habdanka, do narodzin heraldyki.

            Początków herbów nie należy doszukiwać się na tarczach; pierwsze symbole były umieszczane na chorągwiach, co służyło identyfikacji grup wojskowych. Stąd też roty rycerskie nazywano chorągwiami (królewskimi, ziemskimi, rodowymi, czy zaciężnymi). Symbole identyfikujące stosowano również na pieczęciach i monetach. Kultura i nauka polska czasów Piastów czerpała obficie z kultury i nauki zachodniej. Heraldyka polska  bazowała na rozwiązaniach zachodnich. Również wiele polskich godeł, to modyfikacje zachodnie.

            W księstwach polskich okresu rozbicia dzielnicowego (XII w), w zamian za zasługi wojenne można było zostać rycerzem i otrzymać od księcia ziemię, wieś lub miasto (w dzierżawę lub na własność) oraz herb – przy czym należy pamiętać, że herb nie należał do rycerza, a wręcz przeciwnie - rycerz do herbu. Właściwie to herb był przypisany do ziemi, którą rycerz posiadał22. Do końca średniowiecza herb i nazwisko nie były dziedziczne. Jeżeli rycerz zmieniał miejsce zamieszkania, przyjmował właściwy miejscu herb i nazwisko przynależne do wsi. Przykładem może być historia Dunikowskich: w XIV wieku zamieszkali w Hurku (łac. Orzek) pod Przemyślem przyjmując (lub przynosząc) herb Świerczek, a zwąc się de Orzek. Następnie w XV wieku zamieszkali w Duńkowiczkach przyjmując herb Habdank i nazwisko Dunikowski. Ich synowie zamieszkali w Kupiatyczach, Darowicach i Hurku, przyjmując nowe herby i odpowiadające wsiom nazwiska: Kupiatycki, Darowicki i Orski (lub Orzęcki). Dopiero w epoce odrodzenia zniknął ten zwyczaj, od wtedy możemy mówić o dziedziczności herbu i nazwiska.

            Rycerzem zostawało się podczas ceremonii pasowania – czyli otrzymania pasa rycerskiego (który przytrzymywał pochwę na miecz). Symbol pasa był pierwotną figurą zaszczytną23 malowaną na tarczy rycerza. Pierwsze pasy miały kolor czerwony symbolizujący krew wrogów, którą pasowany rycerz miał obowiązek przelewać dla króla i Boga.

Przykłady głównych figur zaszczytnych
       
pas słup krzyż krokiew

 

Przykłady figur zaszczytnych typu pas klinowy
     
pas klinowy (I)
fess embattled
pas klinowy (II)
fess indented
pas klinowy (III)
fess dancetty

            Figury zaszczytne tworzyły pierwsze symbole rycerskie na sztandarach, gdyż zakony krzyżowców unikały symboli pogańskich. Krzyżowcy zaś byli pierwowzorem dla świeckich rycerzy. I tak Konrad Mazowiecki (1187-1247) używał równoramiennego krzyża,  Barnim I Dobry (1210-1278) krzyża ukośnego, Władysław III Laskonogi (1161-1231) miał proporzec z trzema pionowymi pasami, a Władysław Odonic (1190-1239) jako książę Ujścia na proporcu umieścił krzyż łaciński w poziomie. Później te symbole trafiały na tarcze.

            Początkowo figury zaszczytne przebiegały przez pełną powierzchnię tarczy, dotykając  brzegów, będąc dzięki temu z daleka rozpoznawalne. Po pewnym czasie, oprócz figur na tarczach zaczęły pojawiać się również inne znaki (np. zwierzęta, bronie, przedmioty), których właściwości jednak nie pozwalały na pokrycie całej szerokości pola tarczy. Wtedy też, ze względu na modę lub też unifikację, figury zaszczytne uległy uszczerbieniu (obcięciu brzegów) dając początek pierwszym godłom.

Przykłady figur zaszczytnych uszczerbionych
       
krzyż
uszczerbiony
krokiew
uszczerbiona
pas klinowy III
uszczerbiony
pas klinowy III
uszczerbiony
odwrócony
(tzw. łękawica)

            O ile uszczerbienie krzyża czy krokwi nie wnosi istotnej wizualnej różnicy, o tyle w przypadku pasa klinowego (III) różnica ta była tak znacząca, że wynik uszczerbienia został potraktowany jako zupełnie nowa figura24. Tak powstał symbol o kształcie litery M. Nikt dotychczas nie dostrzegł, że łękawica to nie żadna runa, czy litera, a najzwyklejsza figura zaszczytna uszczerbiona (pas klinowy). Wprawdzie łękawica jest opisywana jako figura uszczerbiona, ale jedynie w związku odstępem od brzegu tarczy, a nie z obcięciem pozostałych klinów.

            Heraldycy przeoczyli fakt, że łękawica to uszczerbiony pas klinowy, gdyż Długosz opisując herb Habdanka użył wyrażenia tracturam albam, a późniejsi heraldycy (od Gorczyna25 zaczynając) niefortunnie przetłumaczyli to jako „białą trakturę”, gdzie wg mnie prawidłowym tłumaczeniem powinno być „pas biały”.

            Dlaczego jak dotąd nikt tego nie zauważył? Wynika to z wyjątkowości łękawicy – występuje ona jedynie na herbach polskich. Jednocześnie w naszych herbach nie występuje pas klinowy (III), który był popularny w księstwach niemieckich i w Danii.

            Przykłady zachodnich tarcz herbowych z pasem klinowym:

d'Erpeldange Geisenfeld Ellmau, Tirol Manderscheid

            Niemieckie herby charakteryzują się najczęściej układem typu W środkowych klinów.

            Wśród polskich herbów ciekawym (i jedynym) wyjątkiem jest dawny herb Abdank miasta Andrychowa z 1772 roku, którego godło nie jest ani typową łękawicą, ani typowym pasem klinowym (bo nie dotyka brzegów tarczy). Również środkowe kliny są bliższe wyglądowi litery M, niż W – co świadczy o prawidłowym toku rozumowania twórcy:

            Jak to się stało, że godło o kształcie M obrócono do góry nogami? Przyczyn należy szukać na hełmie i to przyczyn całkiem prozaicznych. Rycerstwo to nie tylko honor, cnoty i chwała wywalczone na wojnach z niewiernymi, ale też sława i pieniądze zdobyte podczas turniejów. To właśnie dzięki zabawom turniejowym powstał urząd herolda26, który zapowiadał zawodników; od tego rozwinęła się heraldyka. O ile na wojnie do rozpoznania swoich wystarczały godła na chorągwiach i tarczach, o tyle podczas zawodów turniejowych rycerz wraz z koniem musieli być jak najlepiej oznakowani, ku radości gawiedzi. Na hełmach rycerze zaczęli przypinać godła, które nazwano klejnotami. Godło o kształcie M było trudne do przyczepienia, gdyż miało tylko jeden punkt styczności z hełmem. Być może właśnie ze względów technicznych (mocowania w dwóch punktach zamiast jednego) odwrócono klejnot i godło.

            Inną przyczyną odwrócenia klinów mogły być wpływy niemieckie. Habdank najprawdopodobniej ma korzenie duńskie (w Danii środkowe kliny najczęściej tworzą literę M). Polska czasów Bolesława Chrobrego chętnie korzystała z usług rycerzy duńskich. W późniejszych czasach (rozbicie dzielnicowe) częściej korzystaliśmy z usług rycerzy niemieckich (w księstwach niemieckich środkowe kliny pasa najczęściej tworzyły literę W). Współpraca z rycerstwem niemieckim i śląskim zapoczątkowała w Polsce osadnictwo na prawie niemieckim, które to dało początek wielu polskim rodom szlacheckim.

            Nazwa pasu klinowego w heraldyce zagranicznej:

           
  • Anglia
  •   - Fess dancetty (pas tańczący)
     
  • Niemcy
  •   - Zickzackbalken / Schwenningen (pas typu zygzak)
     
  • Dania
  •   - Tannsnitt bjelke (belka nacinana zębami)
     
  • Niderlandy
  •   - Getrapte dwarsbalk (poprzeczka schodkowa)
     
  • Rosja
  •   - Ломаный  пояс (pas łamany)

    III. TEZA O DUŃSKIM POCHODZENIU HABDANKA

                Może wydawać nam się dziwne, ale w XIX wieku historycy i heraldycy nie tylko nie wiedzieli skąd się wzięły herby; nie wiedzieli również skąd się wzięła szlachta w Polsce. Wprost przyznaje się do tego Boniecki we wstępie do swojego Herbarza. Pierwszą osobą, która pokusiła się o takie rozważania był dr Franciszek Piekosiński, który aż został odznaczony medalem za swoje badania w tym temacie. On pierwszy zasugerował normańskie korzenie polskiej szlachty.

                Również Habdank najpewniej przybył do nas w czasach piastowskich, wraz najemnymi rycerzami duńskimi, którzy w zamian za usługi otrzymali od króla ziemie polskie i tu się osiedlili. Wg współczesnych historyków27 i badań DNA haplogrupy R1A1 dziś już nie ulega wątpliwości, że Ród Awdańców jest normańskiego pochodzenia. Słowo Awdaniec prawdopodobnie było początkowo wymawiane jako Audaniec (auda - staronordyjskie audr, oznacza bogactwo, skarb; pewnie dlatego też pierwszego znanego nam  Awdańca - rycerza i posła Bolesława Krzywoustego - zwano Skarbkiem, a jego syna Skarbimirem).

                Istnieją teorie o normandzkim pochodzeniu kopca Krakusa z VIII wieku; jednocześnie legendy opowiadają o królu Krakusie jako pierwszym Awdańcu, który założył Kraków około 750 roku. Oczywiście nie wiemy, czy w ogóle istniał król Krak, a tym bardziej czy pochowano go na tzw. wzgórzu Lasoty. Nie ma to jednak dla nas większego znaczenia, gdyż były to czasy przedrycerskie i herby wtedy nie istniały. Znaczenie ma za to fakt, że legenda o pierwszym Awdańcu łączy z królem kopiec (być może) pochodzenia normandzkiego, gdyż to oznaczałoby pamięć ludową przypisującą Awdańców do rodu Duńczyków, pamięć która to zachowała się  wtedy już tylko w legendach.

                Dodatkowym potwierdzeniem duńskiego rodowodu może być dla nas pewna historia herbowa podprzemyskiej wsi Duńkowiczki. Łacińska nazwa tej wsi  (Dunykowicze) informuje nas, że pierwszym właścicielem był Dun28 (miejscowości o zakończeniu -ice, -icze mają nazwy patronimiczne, tzn. pochodzące od imienia założyciela, wsie te powstawały za czasów rycerskich). Herbem tej miejscowości założonej przez Duńczyka był duński Habdank - wiemy o tym dlatego, że Jan z Orska herbu Świerczek stając się dziedzicem Duńkowiczek przyjął nazwanie Dunikowski herbu Habdank – a ówczesnym zwyczajem było przyjmowanie herbu swojego nowego gniazda rodowego.

                Kolejnym potwierdzeniem tezy o duńskim pochodzeniu Habdanka jest pierwotny układ klinów w godle przypominający kształtem literę M: pasy klinowe o takim układzie były charakterystyczne dla terenów duńskich, w przeciwieństwie do kształtu W, który był spotykany głównie na ziemiach niemieckich.

                Habdank, Habdanck, Abdank, Awdank, Awdaniec, Audaniec... We wszystkich tych wyrazach powtarza się jedynie środkowy zlepek -dan-. Dan jak Danowie, jak Dania. Być może to przypadek, a być może Awdaniec to nie tylko auda-skarb, ale również ówczesne określenie herbu jako duński?

    IV. KOLORYSTKA

                Podstawowymi tynkturami (barwami) pola tarczy są: czerwony i niebieski, rzadziej czarny, biały i żółty. Do godeł wyjątkowo wykorzystywano również zielony (rośliny). Polskie herby zdominowane zostały przez czerwień i biel. W czasach rycerskich kolory na herbach uzyskiwano z barwników lub wykorzystując metale: srebro i złoto.

    Czerwień miała symbolizować krew żylną, barwnik początkowo był otrzymywany z korzenia marzany barwierskiej, a później z czerwca polskiego (rodzaj pluskwiaka).
    Biel symbolizowała cnoty, jako barwnika używano bieli ołowianej, jednak trujące opary podczas wytwarzania barwnika ograniczały jej zastosowanie. W heraldyce biel zastąpiono srebrem.
    Żółty miał symbolizować bogactwo (złoto). W heraldyce używano właśnie złota, lub barwnika produkowanego z rezedy żółtawej (roślina).
    Niebieski symbolizował pierwiastek duchowy i żywioły (niebo, powietrze, woda). Barwnik zwany indygo otrzymywano z roślin: początkowo z urzetu barwierskiego, później z indygowca barwierskiego. Natomiast najdroższym barwnikiem niebieskim była ultramaryna, która jest minerałem.

                Zasada dotycząca barw herbowych była prosta: stosowano kolory najbardziej nasycone, gdyż świadczyło to o ich szlachetności (kolory intensywne były najdroższe). Równie ważną zasadą była jednorodność koloru - nie mógł być cieniowany, a trójwymiarowość (np. hełmu) można było uzyskiwać jedynie czarnym konturem.

    V. TARCZE

    Ewolucja Habdanka wg Mateusz Dunikowskiego
    od wczesnej tarczy wojennej i tarczy rycerskiej, aż do tarczy szlacheckiej (herbu)

    okrągła tarcza wojów
    X w.

    tarcza migdałowa (łezka) początki rycerstwa
    XI w.

    tarcza rycerska
    XII w.

    tarcza rycerska
    XIII w.

    tarcza rycerska turniejowa
    XIV w.

    tarcza szlachecka
    XV w.

    tarcza herbowa szlachecka
    XVI w.

                Do XI wieku europejscy wojownicy walczyli głównie pieszo, a konie służyły im przede wszystkim do przemieszczania się. Wynikało to z trzech powodów: po pierwsze ówczesna budowa siodła nie pozwalała stabilną walkę włócznią, a miecz nie zapewniał wystarczającego dystansu i przewagi. Po drugie nie stosowano pancerzy, a ówczesna budowa tarczy nie pozwalała na jednoczesną walkę i kierowanie koniem, zaś brak tarczy narażał wojownika na śmiertelne ugodzenie z łuku, procy, włócznią, czy oszczepem. Po trzecie konie były zbyt drogie by narażać je na śmierć, a przecież wojowie byli niezamożnymi najemnikami utrzymującymi się z zapłaty za swoją pracę.

                W języku polskim tarcza oznacza płaski, okrągły element (tarcza zegara, tarcza hamulcowa). Pierwsze polskie tarcze były właśnie płaskie i okrągłe. Budowane z kilku równoległych desek, z żelaznym okuciem i umbem pośrodku. Drużyny wojów używały mieczów karolińskich o długości około 1 metra, które ze względu na swoją budowę służyły przede wszystkim do zadawania ciosów tnących z góry, natomiast do pchnięć wykorzystywano kolec przymocowany do umba. Do przyjmowania ciosów służyły tarcze, które po każdej bitwie ulegały zniszczeniu - dlatego nie przywiązywano większej uwagi do drogich zdobień, zadowalając się malowaniem całej powierzchni na jednolity kolor lub malując proste, odśrodkowo powtarzalne kształty. Taki typ walki nawet nie wymagał pancerza. Tarcze wypukłe o bogatszych ornamentach posiadały przede wszystkim hufce książęce, głównie w celach reprezentacyjnych, do walki zaś używając zwykle prostszych tarcz. Tarcze nie były wykorzystywane do walki konnej, gdyż uchwyt dłoni przy środku uniemożliwiał trzymanie wodzy i kierowanie koniem, gdy w drugiej ręce wojownik miałby trzymać broń.

                Słowiańskie rody przedchrześcijańskie stosowały totemy rodowe i plemienne oraz stanice – ówczesne rodzaje sztandarów wykorzystywane podczas pokoju, mocowane w ziemi przy mieszkaniu księcia.

                Przykład ubioru i tarcz okrągłych w Złotym Psałterzu św. Galla z IX wieku:

                XI wiek  to okres, kiedy zaczęto walczyć również konno za pomocą włóczni. Taki sposób walki narażał nogi jeźdźca na częste rany, dlatego tarcza okrągła uległa przedłużeniu w dół, aby je chronić. Taką tarczę nazywano migdałową lub łezką. Nadal była budowana z równoległych desek, ale dodatkowo była z zewnątrz obłożona skórą, płótnem lub pergaminem. Mimo, że również w piechocie całkowicie wyparła tarcze okrągłe, stwarzała ona wiele problemów nie tylko przy trzymaniu wodzy końskich podczas jazdy, ale również podczas walki pieszej na miecze. Początkowo próbowano szukać nowych rozwiązań uchwytów ręki, zmieniano miejsca ich mocowania – ale tarcza wciąż była niestabilna i „huśtała się” dołem. W celu zrównoważenia zamiast uchwytów zastosowano pasy – wymusiło to zrezygnowanie z umba u wojowników konnych. Kolejnym pomysłem było zastosowanie na nogi pancerzy z twardej skóry i skrócenie dołu tarczy; dzięki podniesieniu środka ciężkości tarcza pozwalała na łatwiejsze manewrowanie nią.

                Nieznacznie zmieniły się miecze. Były lżejsze, trochę krótsze, dzięki zmianie wyważenia pozwalały nie tylko na ciosy z góry, ale również prostsze pchnięcia. Zmiana sposobu walki spowodowała, że tarcze przestały być jednorazowego użytku, dzięki czemu zaczęto je nagminnie zdobić przeróżnymi malunkami, w Polsce najczęściej były to powtarzalne, równoległe wzory. Tarcze w większości były już wypukłe, co powodowało większą ich  wytrzymałość.

                W wieku XI nie istniała jeszcze heraldyka, rycerstwo dopiero zaczęło się formować. Na tkaninie z Bayeux z końca XI wieku widzimy konnicę i piechotę z tarczami migdałowymi. Są to najwcześniejsze tarcze z umbem, malowane podobnie jak okrągłe – albo jednobarwne, albo ze wzorami odśrodkowymi. Jak widać, nie służą do odróżniania przeciwnych wojsk – obie armie mają podobne wzory. W tamtych czasach do identyfikacji wojsk służyły sztandary, proporce i chorągwie.

                W złotym kodeksie pułtuskim (ewangeliarz płocki) mamy przykład późniejszych tarcz migdałowych. Były one krótsze, bez umba, malowane równoległymi wzorami.

                Również w sztuce rodzimej (Drzwi Gnieźnieńskie z XII wieku) obserwujemy skrócone tarcze migdałowe i modę na symetryczne desenie:

                Być może archetypem Habdanka były naprzemienne białe i czerwone, równoległe zygzaki na tarczy.

                XII wiek przyniósł całkowitą rewolucję w prowadzeniu walk. Głównym atutem wojsk stali się zbrojni jeźdźcy. Walka konna stała się możliwa dzięki upowszechnieniu strzemion i usztywnieniu siodeł. Włócznia ewoluowała w cięższą kopię, która była zabójczym orężem pod pachą szarżującego rycerza. Rycerz, czyli jeździec ciężkozbrojny - wyposażony był nie tylko w oręż, ale i w pancerz (najczęściej w kolczugę zwaną zbroją kolczą, czyli płaszcz z kapturem i nogawicami wykonany ze splotu drobnych, metalowych kółeczek), zakrywający jak największą powierzchnię ciała. Walczący konno wojownik mógł pozwolić sobie na dodatkowe kilogramy w postaci kopii i ciężkich ubrań ochronnych, które dla piechura byłyby zbyt wielkim balastem. W XII wieku powstały największe zakony rycerskie, które dały początek etosowi rycerskiemu i rycerstwu w tym kształcie jaki znamy.

                Dzięki pancerzowi nieporęczna tarcza migdałowata nie miała już dalszej racji bytu i uległa redukcji dając początek tarczom trójkątnym.

                Rycerze nie tworzyli już drużyn, nie byli najmowani za pieniądze, gdyż pochodzili z bogatych rodów, które stać było na konia, oręż, uzbrojenie ochronne i pomocników. Za swoje zasługi rycerz otrzymywał od księcia np. ziemię pod osadę na prawie niemieckim. Kolonizacja taka była dla książąt bardzo opłacalna, gdyż na niezamieszkałe tereny polskie sprowadzał nowych podatników. Każda ziemia musiała mieć swoje nazwanie, które dało początek godłom.  Pierwsze godła otrzymywały księstwa i miasta. W ten sposób miasto Kępno nad rzeką Niesiób, otrzymało godło zwane Niesobia. Również od XII wieku datujemy używanie orła jako godła na monetach i pieczęciach piastowskich książąt.

                W tym czasie nie istniał jeszcze Habdank, ale pojawiły się już pojedyncze pasy klinowe.

                XIII wiek przyniósł na tereny polskie (a dokładniej śląskie) zwyczaj turniejów rycerskich. Pierwszy turniej został zorganizowany we Lwówku Śląskim w 1243 roku przez księcia Bolesława II Rogatkę, syna Henryka II Pobożnego; następnie turnieje odbywały się już regularnie.  Od tego czasu należy datować właściwy początek i dynamiczny rozwój heraldyki polskiej.

                Na kartach Kodeksu Manasee (początek XIV w) zachowały się ilustracje śląskich turniejów, ich zwycięzców – a przede wszystkim – ich herbów.

    Henryk I (1170-1252)
    hrabia Anhaltu

    Henry IV Prawy (1257-1290)
    książę wrocławski, krakowski i ścinawski

                Dzięki zastosowaniu zbroi kolczej na całym ciele, tarcza po raz kolejny uległa skróceniu. W wyniku upowszechnienia hełmów garnczkowych zakrywających całą twarz wojownika, rycerze  zaczęli ozdabiać hełmy piórami i tzw klejnotami. W przypadku Habdanka, klejnot był powtórzeniem godła z tarczy. Wzorem krzyżowców, rycerze polscy zakładali na konia i na własny pancerz tuniki, na których powtarzany był motyw herbu. Jednoznaczna identyfikacja rycerza na wojnie była niezbędna, aby uniknąć niepotrzebnej śmierci, jak to opisywał w kronikach Kadłubek: Tu woj jakiś prosty rani Mieszka, a gdy chce go dobić, ten zdejmuje szyszak i woła, że jest księciem! Ów rozpoznawszy go o pobłażanie dla nierozwagi prosi i broniąc przeciw natarciu innych wyprowadza z pola walki29.

                Po uszczerbieniu, z pasa klinowego powstała pierwotna łękawica o kształcie litery M. Godła na tarczy były nie tylko malowane, często zastępowano metalowymi płaskorzeźbami, dlatego łękawica z białej stała się srebrną.

                XIV wiek przyniósł kolejne – i ostatnie skrócenie tarczy bojowej, dzięki ciągłemu ulepszaniu pancerza, którego elementy zaczęto pokrywać wypukłymi blachami w celu rykoszetowania ciosów, strzał i bełtów coraz popularniejszej i niebezpiecznej kuszy. Tarcza przyjęła takie proporcje, aby łatwiej w nie komponować godła o podwójnej symetrii (pionowej i poziomej). Wcześniej dolna, wydłużona część tarczy utrudniała elegancką kompozycję.

                Łękawica uległa odwróceniu i zaczęła przypominać literę W.

                XV wiek był ostatnim stuleciem epoki rycerskiej w Polsce (gdzie rycerzy rozumiemy jako ciężkozbrojnych wojowników z kopiami). Najnowszym osiągnięciem rzemiosła płatnerskiego było zastąpienie pancerza pełną zbroją płytową, która na tyle skutecznie chroniła rycerza, że nie wymagała tarczy podczas walki. Wtedy powstały też miecze długie (tzw. półtoraręczne) i miecze dwuręczne do boju pieszego, którymi walka w ogóle nie uwzględniała tarczy. Nie mogąc całkiem eliminować tarczy (bo spełniała swoje funkcje identyfikacyjne i dekoracyjne), używano jej przede wszystkim jako podporę coraz cięższej kopii, dlatego równolegle do tarcz trójkątnych, stosowano tarcze z bocznymi wgłębieniami na kopię (tzw tarcza polska):

                Tarcza turniejowa „trójkątna” – jako element dekoracyjny – przyjęła kształt bliższy kołu, aby łatwiej wpisywać herb pośrodku (wcześniejsze proporcje tarczy powodowały umieszczanie godeł stosunkowo wysoko ze względu na zwężający się dół). Natomiast dalsze eksperymenty z ozdobnym kształtem „tarczy polskiej” spowodowały jej ewolucję w kartusz - najczęściej owalny lub stworzony z motywów roślinnych, początkowo wykorzystywany przede tylko w herbach kościelnych.

                Gdybyśmy mieli sobie wyobrazić rycerza, pewnie większość z nas przed oczami będzie mieć wojownika w pełnej zbroi płytowej typu białego30, z otwieraną przyłbicą na głowie:

                Takie wyobrażenie jest prawidłowe tylko dla wąskiego grona najbogatszych rycerzy schyłku gotyku. Większość rycerzy stać było jedynie zbroję kolczą. W Polsce ery gotyku nie było zwyczaju na zbroje białe. Do samego końca na zbroje zakładano bogato haftowane tuniki.

                Wiek XV zakończył erę rycerstwa i czasów heraldyki właściwej. Od połowy XIV wieku rozwijała się broń palna: bombardy (prymitywne działo), rusznice i hakownice dla piechoty oraz petrynały dla jeźdźców. Początkowo broń była wysoce zawodna, niecelna i niebezpieczna dla strzelca – ale jej huk wzbudzał respekt i popłoch u przeciwników.  Żadna zbroja nie zapewniała ochrony przed celną kulą, a małozwrotni konni rycerze byli łatwym celem.

                W XVI wieku zakończyła się przemiana rycerzy w szlachtę. Nie stosowano już tarcz do celów bojowych31, gdyż w bitwach zawrotną karierę zrobiła broń palna: najpierw muszkiety, później arkebuzy i karabiny.

                W literaturze obserwujemy odejście od języka łacińskiego (Polacy nie gęsi, iż swój język mają32) oraz od całej tradycji zakorzenionej w tej kulturze. W Polsce następuje zachwyt ideą sarmatyzmu i kulturą bliskowschodnią; Polacy czują się potomkami ludów znad Morza Czarnego okolic Dniestru, Donu i Wołgi. Herby właściwie przestały być używane, poza arystokracją i dworskim ceremoniałem nadania szlachectwa. Dekoracyjna tarcza rodowa (szlachecka) przyjęła prawie kwadratowy kształt33, a kolorystyka uległa degeneracji: ciemny szkarłat symbolizujący krew i szlachetne srebro ustąpiły miejsca jaskrawej czerwieni i zwyczajnej bieli. Herby najczęściej były już  wykorzystywane jedynie jako motyw zdobniczy w architekturze, gdzie wzorem symboli kościelnych zamiast tarczy stosowano kartusz. W architekturze często nie kolorowano godeł gdyż znak a figura czyni herb, nie barwa ani pole34.

                Tarcza i kolorystyka z XVI wieku służy nam do czasów współczesnych; taka tarcza została użyta do umieszczenia orła białego - obecnego godła35 Polski. Czerwień tarczy jest ściśle określona: w przestrzeni RGB jej barwa to około 228,58,5736.

    VI. ELEMENTY HERBU HABDANK

                Prawdę mówiąc heraldyka w Polsce nie rozwinęła się do końca wzorem państw zachodnich. Nie wytworzyły się porządne heroldia37, gdyż nie sprzyjało temu rozbicie dzielnicowe. Nie mieliśmy za wiele zamków, w których można było organizować turnieje - a te przecież nadawały dynamikę heraldyce. W Polsce nie przyjęły się również dewizy i zawołania rycerskie – tak ważne na zachodzie, że docelowo tworzyły nieodłączny element herbu.

                Za to w końcówce średniowiecza herb polski miał dodatkowe znaczenie, które pozytywnie wyróżniało go na tle Europy: spełniał funkcję genealogiczną – nasze herbarze wymieniały przedstawicieli rodów. O ile w Europie zachodniej niezbędny był urząd herolda, który był biegły w sztuce blazonowania, gdyż herbów było tysiące, o tyle w Polsce herbów było niecałe trzysta, gdyż odmiennie od zachodu herb u nas przypisany był do ziemi (i pośrednio do rodów), a nie tylko do konkretnych rycerzy. Tak mała ilość herbów (około stu u Długosza) pozwalała właściwie każdemu zapamiętać większość z nich – był to kolejny powód zbędności heroldiów w Polsce. Aby na zachodzie móc tworzyć coraz nowe herby, potrzebne było stworzenie dodatkowych elementów (tzw udostojnienia), które pozwalały na różnicowania. W Polsce epoki gotyku mała ilość herbów, powodowała że nie było potrzeby korzystania z udostojnień.

                1 . Wczesny gotyk (XIII wiek)

                Podstawowymi elementami Habdanka były tarcza z godłem – taki herb występował samodzielnie. Tarcza była naturalnie pochylona o około 40°. Godło świeżo po uszczerbieniu przyjęło początkowy kształt litery M. Herb posiadał również element niewizualny: zawołanie. W Polskim zwyczaju było ono po prostu nazwą38 herbu. W naszym wypadku: Habdank!

    Wyobrażenie wczesnogotyckiego Habdanka

    Artystyczna wizja wczesnogotyckiego Habdanka (wg zasad zachodnich)

                W wizji artystycznej zastosowano udostojnienia stosowane w tym czasie na zachodzie. Herb miał symbolizować stojącego za tarczą rycerza, dlatego rysowano go bokiem. Wraz z użyciem różnych klejnotów (znaków rozpoznawczych na hełmie) w obrębie jednego godła, zaistniała potrzeba rozbudowania herbów o ten element. Nad tarczą pojawił się wielopłytowy, nitowany hełm prętowy39, na nim zawój z płaszczem i wspomniany klejnot40. W późniejszych czasach, w Habdanku klejnot występuje samotnie, natomiast w niektórych herbach usytuowany jest na pawich piórach, pomiędzy rogami, czy skrzydłami. Zwyczaj zakładania płaszcza na hełm i przytrzymywania go splecionym zawojem z chusty (tzw nałęczką) powstał na Bliskim Wschodzie w celu ochrony krzyżowców przed słońcem, które niemiłosiernie nagrzewało zbroję. W heraldyce zawój i płaszcz są najczęściej dwukolorowe, wierzch ma barwy pola tarczy, a spód godła.

                2 . Późny gotyk (XV wiek)

                Końcem epoki rycerskiej pojawiła się druga wersja Habdanka (różniąca się klejnotem), przynależna rodowi Machowskich. Fakt ten wymusił pojawienie się klejnotu w herbie, a co za tym idzie hełmu. Klejnot – nietypowo – nie stykał się z koroną. W tym czasie zamiast zawoju stosowano otwarte korony z czterema fleuronami (kwiatonami) jako symbol godności stanu szlacheckiego. Tarcza niepochylona, krótsza, godło Habdanka już odwrócone. Hełm zwrócony centralnie do patrzącego ze względu na obowiązek umieszczania go w jednej płaszczyźnie z klejnotem.

    Późnogotycki Habdank

    Artystyczna wizja późnogotyckiego Habdanka

                W wizji artystycznej klejnot dotyka korony, a płaszcz został zastąpiony labrami (niem. laubwerk – ornament roślinny), które symbolizowały zniszczony i pocięty podczas bitwy płaszcz. Choć w tym czasie labry używane już były w innych herbach, w Habdanku pojawiły się dopiero dwa wieki później.

                2 . Czasy szlacheckie (XVI – XIX w)

                Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie – mówiło przysłowie, a potwierdzały to liczne przywileje. Do czasów zaborów w Polsce nie nadawano żadnych tytułów różnicujących szlachtę (baron, hrabia, książę41), a jedynie tytuły urzędnicze (sędzia, łowczy, starosta, wojewoda, kasztelan). Warstwę magnaterii wytyczała jedynie linia zamożności. Próżna i coraz potężniejsza magnateria zaczęła jednak omijać polskie prawo i zabiegać o tytuły za granicą. Po rozbiorze Rzeczypospolitej zaczęły obowiązywać prawa zaborców: XIX wiek sprzyjał otrzymywaniu tytułów i nowych herbów. Herby takie nosiły nazwę identyczną z nazwiskiem42 (tzw herb własny) lub nazywały się odmiennymi. Poniżej przykład wizji artystycznej pruskiego herbu hrabiowskiego Habdank odmienny:

                W powyższym herbie mamy klasyczną tarczę szlachecką o jasnej czerwieni tła, z białym godłem. Zamiast tarczy stosowano również kartusze o dowolnych kształtach. Polska okresu średniowiecza używała dwóch koron herbowych: szlacheckiej (otwartej) i królewskiej (zamkniętej). „Polskie” herby własne i odmienne otrzymywane w mocarstwach zewnętrznych miały większą różnorodność koron - nakładanych bezpośrednio na tarczę, gdyż w epoce oświecenia hełmy często pomijano; jeżeli jednak hełm był również elementem herbu, to znajdował się nad koroną. Na ilustracji jest hełm nowszego typu - zwany „żabim pyskiem43”. Jest to wprawdzie hełm używany zazwyczaj w heraldyce mieszczan, jednak w Polsce reguły nie były sztywne - na zachodzie wprawdzie hełmy herbowe pełniły rolę rangową, w Polsce ich rodzaj nie powodował różnicowania godności. Na hełmie z powrotem pojawił się zawój, a oprócz klejnotu znajdujemy trzy pawie pióra (lub pięć) białe lub w kolorach pola tarczy i godła. Korona hrabiowska w przeciwieństwie do szlacheckiej nie posiadała kwiatonów, lecz dziewięć pałek z perłami.  Wzorem zachodnim po bokach znalazły się tzw trzymacze – najczęściej były to lwy. Trzymacze i tarczę umieszczano na postumencie, który mógł być symbolizowany przez owal trawy. Gdyby to był herb francuski, u góry byłoby zawołanie (Habdank) lub dłuższa dewiza.

                2 . Herby kościelne

                Równolegle do herbów rycerskich istniał Habdank biskupi, jednak ze względu na specyfikę (nie był herbem dziedziczonym), całkowicie pomijany jest we wszystkich  opracowaniach Habdanka.  Pierwsze herby biskupie były identyczne z rycerskimi (sama tarcza z godłem). Dość szybko nad tarczą pojawiła się mitra biskupia, która w teologii gotyckiej funkcjonowała jako forma korony. W XVI wieku tarcza przeistoczyła się w kartusz.

    bp. chełmiński
    Henryk Schenk
    (zm. 1301)

    bp. poznański
    Adam Konarski
    (1526-1574)

    bp. poznański
    Adam Konarski
    (1526-1574)

    bp. krakowski
    Jan Chojeński
    (1486-1538)

    wczesny herb Awdank w kształcie litery M fragment obrazu „św. Hieronim” z 1507 roku na zlecenie bp. Konarskiego fragment szaty biskupiej, obraz w Muzeum Narodowym w Poznaniu fragment płyty nagrobnej (Katedra na Wawelu)

    EPILOG

                Wraz z zakończeniem pańszczyzny, która de facto była rodzajem niewolnictwa, pod znakiem zapytania stanęła dalsza racja bytu szlachty utrzymującej się z hodowli i rolnictwa. Uwłaszczenie chłopów na terenach zaborów (1848-1872) rozpoczęło zmierzch epoki szlacheckiej w Polsce, a jej ostateczny schyłek nastąpił wraz z rewolucją październikową (1917) i ruchami socjalistycznymi, które głosiły zniesienie nierówności klasowych pomiędzy burżuazją a proletariatem. Austria zdelegalizowała arystokrację ustawą w 1919 roku, a dwa lata później Polska zniosła szlachectwo i herby w Konstytucji Marcowej (1921) ogłaszając artykuł 96:

                Rzeczpospolita Polska nie uznaje przywilejów rodowych ani stanowych, jak również żadnych herbów, tytułów rodowych i innych z wyjątkiem naukowych, urzędowych i zawodowych. Obywatelowi Rzeczypospolitej nie wolno przyjmować bez zezwolenia Prezydenta Rzeczypospolitej tytułów ani orderów cudzoziemskich44.



    1    A. J. F. Fredro-Boniecki herbu Bończa (1842–1909), Herbarz Polski, t. I, Warszawa, 1899, s. 1.

    2    Według Józefa Szymańskiego (1931–2011) w Polsce okresu średniowiecza powstało 269 herbów rycerskich (z czego ponad 100 wygasło), a w XVI wieku powstało kilkaset nowych herbów szlacheckich, ale tworzonych już według nowych zasad (lub wręcz bez nich), często pod wpływem heraldyk obcych krajów.

    3    Przy czym rycerz był szlachetny ze względu na cnoty własne i zasługi wojenne, a szlachcic był szlachetny z urodzenia (statuty Kazimierza Wielkiego głosiły: „noblitas stirpes ex progeniotoribus eorum originem semper ducunt” – „szlachectwo nabywa się przez urodzenie”).

    4    Kawalerzysta – wojskowy walczący konno (w kawalerii).

    5    Mimo zakończenia ery rycerskiej, wojskowi zwyczajowo nazywali siebie samych rycerzami aż do rozbiorów Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

    5a    Z powodu używania zbroi przez husarię, wielu historyków błędnie zalicza ją do jazdy ciężkiej.

    6    Gotyk jest nierozerwalnie związany z kulturą rycerską i dworską.

    7    Klejnoty Długosza (Insygnia lub klejnoty króla i królowej Polski) – najstarszy znany lokalny opis herbów polskich, spisany przez ks. Jana Długosza w latach 1464–1480.

    8    Alternatywne nazwy: Abdanek, Awdancz, Awdaniec, Haudaniec, Haudancz, Białkotka, Biłkotka, Biołkotka, Czelejów, Łękawa, Łękawica, Skuba, Awdańc, Awdoniec, Awdońc, Habdaniec, Habdańc, Hawdaniec, Hawdańc, Hebdaniec, Hebdańc, Jewdaniec, Jewdańc, Hebdank - Aleksandra Cieślikowa, Kazimierz Rymut, Maria Malec, Słownik etymologiczno-motywacyjny staropolskich nazw osobowych. Cz. 6, Nazwy heraldyczne, oprac. Maria Bobowska-Kowalska.

    9    Wacław Potocki (1622-1696) - Poczet herbów szlachty Korony Polskiey y W. Xięstwa Litewskiego.

    10  ks. Kasper Niesiecki 1682-1784 - Herby y familie rycerskie tak w Koronie jako y Wielkim Xięstwie Litewskim zebrane przez X. Kaspra Niesieckiego (1728).

    11  Książę Krak (Krakus, Grach, Gracchus) – legendarny władca Krakowa, przez Długosza zwany Krakiem Smokobójcą. Pierwszy raz wspomniany przez mistrza Kadłubka (1150-1223). Jedna z tez powstania Kopca Krakusa (VIII w) zakłada tradycję normańską (podobnie jak herb Habdank ma tezy o pochodzeniu duńskim).

    12  Franciszek Ksawery Walerian Leonard Adolf Pakosz Piekosiński (pierwotnie Piekusiński) 1844-1906 - Heraldyka Polska wieków średnich (1899).

    13  Blazonowanie (fr. blason – herb) – opisywanie herbu zgodnie z zasadami heraldyki.

    14  Habdank tracturam albam, tria cornua habentem in modum Stelle, in campo rubeo defert Genus Polonicum, cuius primus parens Skubek ob fortitudinem et robur corporis, dum sutor esset et Almanum (...) amentasset in terram, tali insigni donatus est. Et viri in ea ad aliena ambienda proni.

    15  Inna nazwa: Bergshammarvapenbokenl, według jednych badaczy herbarz ten pochodzi z lat 1434-1444, natomiast Paul Adam-Even za datę jego jego powstania uważa lata 1450-1480.

    16  Wielki Herbarz rycerzy Złotego Runa z lat 1429-1461.

    17  1212 r. - pieczęć Lupusa, kasztelana kruszwickiego, 1228 r. - pieczęć Pakosława, wojewody sandomierskiego i kasztelana, 1243 r. - pieczęć Michała, kasztelana krakowskiego.

    18  ks. Marcin Kromer (1512-1589).

    19  ks. Paweł Franciszek Parisius (1596-1667) głosił pochodzenie polskich godeł szlacheckich od tamg. Tezy Parisiusa wynikały z ówczesnej mody na doszukiwanie się polskich i rusińskich przodków wśród Sarmatów żyjących w okolicach Morza Czarnego. Moda ta zaistniała dzięki Aleksandrowi Guagniniemu, który w 1578 roku wydał w Krakowie dzieło „Opis sarmackiej Europy”; stało się ono popularne w 1611 roku za sprawą opublikowania wersji rozszerzonej w języku polskim. W artykule z 2006 roku Wojciech Jóźwiak przedstawia podobieństwo wizerunku godła Abdank do abchaskiej tamgi abdeida. Zwraca również uwagę na tożsamość trzech pierwszych głosek.

    20  Juliusz Karol Ignacy Stanisław Kostka Ostrowski (1854-1917) - Księga herbowa rodów polskich.

    21  Ortodoksyjną – ponieważ krokiew należy do figur heraldycznych.

    22  Jeżeli rycerz sprzedał ziemię i kupił nową, automatycznie zmieniał herb na właściwy nowej ziemi. Oczywiście istniały wyjątki od tej zasady.

    23  Szczyt dawniej oznaczał tarczę. Figura zaszczytna to inaczej figura na tarczy, a nie dostojna w dzisiejszym znaczeniu. Szczytnikami nazywano wytwórców tarcz.

    24  Juliusz Ostrowski w Księdze herbowej rodów polskich (1896-1914) błędnie wyjaśnia godło Habdanka jako dwie połączone krokwie.

    25  Jan Aleksander Gorczyn (1618-1695) - Kleynoty abo herby państwa y rycerstwa powiatow y miast głownych Korony Polskiey y W. X. L. według obiecadła dla pamięci łacnieyszey położone. 1630.

    26  W Polsce zwany prolonlantem.

    27  Władysław Semkowicz - Ród Awdańców w wiekach średnich – monografia z lat 1917-1920.

    28  Kronika Wielkopolska przytacza historię przydomku Piotra Włostka (Włostowica) zwanego Duninem: gdyż Danowie u nas Dunami czyli Duńczykami się zowią.

    29  Sytuacja dotyczyła Mieszka III Starego podczas bitwy pod Mozgawą (1195 r.)

    30  Zbroją białą nazywamy zbroje, na które nie zakładano tuniki (prawdopodobnie ze względu na bogate zdobienia tych zbroi).

    31  Jedynymi wyjątkami byli tarczownicy niemieccy stosujący pruskie pawęże (duże, do 120 cm prostokątne tarcze używane głównie przez krzyżaków) i husaria polska – ale ta nie umieszczała już na tarczach godeł.

    32  Mikołaj Rej z Nagłowic herbu Oksza (1505-1569) - Źwierzyniec, w którym rozmaitych stanów, ludzi, źwirząt i ptaków kstałty, przypadki i obyczaje są właśnie wypisane. A zwłaszcza ku czasom dzisiejszym naszym niejako przypadające. 1562.

    33  Tarcza prawie niezauważalnie zwęża się równomiernie od góry ku dołowi. Taki kształt pozwala na stosowanie podwójnej symetrii (jak w kwadracie, czy kole) i możliwość umieszczania godeł dokładnie pośrodku.

    34  ks. Stanisław Orzechowski herbu Oksza (1513-1566) – Żywot i śmierć Jana Tarnowskigo, Hetmana Wielkiego Koronnego. 1561

    35  Zgodnie z zasadami heraldyki, orzeł biały na czerwonej tarczy to nie godło Polski, a herb Polski (bo herb to godło umieszczone na tarczy).

    36  Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z  dnia  14  czerwca  2019  r. w sprawie  ogłoszenia  jednolitego  tekstu ustawy  o  godle,  barwach  i  hymnie Rzeczypospolitej  Polskiej oraz  o  pieczęciach  państwowych

    37  Heroldia – urząd zajmujący się tytułami rycerskimi.

    38  Polskie herby mają nazwy własne, a zachodnie nazwisko właściciela. W Polsce herby zwane własnymi (czyli o nazwisku właściciela) były nadawane przez obce państwa i zaborców  w XVIII i XIX wieku.

    39  Hełm prętowy był bardziej hełmem turniejowym, niż bojowym – świadczy to również o tym, jak bardzo rozwój heraldyki związany był z turniejami rycerskimi. W odróżnieniu od hełmu bojowego (garnczkowego), hełm prętowy pozwalał na większe pole widzenia, gdyż turniej był zabawą i miał nie zagrażać realnie rycerzowi (np. rycerz nie potrzebował ochrony przed bitewnymi strzałami łuczników).

    40  Klejnotem nazywamy ozdobę zwięczającą hełm, w wypadku Habdanka jest to powtórzenie godła, czyli tzw klejnot tautologiczny.

    41  Wyjątkiem były tytuły książęce litewskie, których używanie dziedziczne było zagwarantowane przez Unię Lubelską (1569).

    42   Przykładem herbu własnego pochodzącego od Habdanka jest hrabiowski herb o nazwie (graf von) Posadowski nadany wraz z tytułem w 1743 roku przez króla Prus Fryderyka II Wielkiego.

    43  „Żabi pysk” był hełmem typowo turniejowym i nie nadawał się do prawdziwej walki, gdzie pod koniec średniowiecza stosowano przyłbicę (owalny hełm otwarty typu „łebka” z ruchomą zasłoną na twarz).

    44  Chodzi o ordery nadające osobiste szlachectwo (niedziedziczne), np. Order Imperium Brytyjskiego.


    Bibliografia

    Herbarze zachodnie z polskimi herbami:
    XIV w - Wapenboek Gelre (bez Habdanka)
    XV w - Grand Armorial équestre de la Toison d'or
    XV w - Codex Bergshammar

    Herbarze polskie po łacinie:
    XV w - ks. Jan Długosz - Insignia seu clenodia Regis et Regni Poloniae
    XVI w - Arma Regni Poloniae
    XVII w - o. Szymon Okolski OP - Orbis Polonus
    XVIII w - Nobilis Polonie avitis equitum stemmatibus insignita

    Herbarze polskie:
    XVI w - Bartosz Paprocki – Gniazdo cnoty
    XVI w - Bartosz Paprocki – Herby rycerstwa polskiego
    XVII w - Jan Gorczyn - Kleynoty abo herby państwa y rycerstwa
    XVII w - Wacław Potocki - Poczet herbów szlachty Korony Polskiey
    XVIII/XIX w – o. Kasper Niesiecki SJ - Herby i familie rycerskie, Korona Polska, Herbarz Polski
    XVIII w - Stefan Kossecki - Poczet herbów szlachty Korony Polskiey
    XVIII w - Wojciech Wielądko - Heraldyka, czyli opisanie herbów
    XIX w - Николай Иванович Павлищев - Гербовник дворянских родов Царства Польского (Mikołaj Pawliszew - Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa Polskiego)
    XIX w - Hipolit Stupnicki - Herbarz polski i imionospis zasłużonych w Polsce ludzi wszystkich stanów i czasów
    XIX w - Juliusz Ostrowski - Księga herbowa rodów polskich
    XIX w - Franciszek Piekosiński - Heraldyka Polska wieków średnich.
    XX w - Adam Boniecki – Herbarz Polski
    XX w - Seweryn Uruski - Rodzina. Herbarz szlachty polskiej



    *** kopiowanie powyższych danych (również komercyjnie) tylko po podaniu autora i źródła: Mateusz Zbyszko Dunikowski, www.genealogia.dunikowscy.pl ***

    Tekst w trakcie nanoszenia poprawek redakcyjnych i korekcyjnych. Bibliografia w trakcie uzupełniania. Grafiki w trakcie poprawek. Spis ilustracji wraz z podaniem domen publicznych - w trakcie tworzenia (ilustracje średniowieczne pochodzą z domen publicznych, a grafiki są moimi własnymi projektami). Osoby, które chcą poniższy tekst w formie PDF, proszone są o kontakt mailowy.